Wiosną podobnie jak wczesna jesienią trudno przewidzieć, co wydarzy się za oknem. Poprzez różnice w amplitudach temperatur nie zawsze jesteśmy dostatecznie przygotowani na spontaniczną zmianę aury i zdarza się, że wracamy do domu przemarznięci, przemoczeni, bądź wprost przeciwnie – spoceni. Oto pięć sposobów na uniknięcie wiosennego przeziębienia.

1. Parasol i deszczówka – niewiele zajmują miejsca. Zmieszczą się bez najmniejszego kłopotu w niewielkiej torebce, czy plecaku. Warto je mieć stale przy sobie, bo jak wiemy – z małej chmury duży deszcz. Przemoczone ubrania często przymarzają na chłodnym wietrze, co gwarantuje przeziębienie.

2. Potas i magnez – w porze przesilenia należy pamiętać o doborze potasu oraz magnezu. Są to istotne makroelementy, które biorą udział w wielu procesach zachodzących w organizmie. Potas warunkuje poprawne działanie układu nerwowego i mięśni. Nie musimy go przyjmować w postaci tabletek, gdyż jego duże ilości występują m.in. w bananach oraz pomidorach. Magnez z kolei bierze udział w wielu procesach obronnych organizmu. Przeciwdziała stresom, wirusom i uczuleniom. Należy pamiętać, że częste spożywanie kawy lub alkoholu skutecznie wypłukuje magnez z naszego organizmu, a tym samym osłabia jego funkcje ochronne.

3. Zdradzieckie słońce – wiosną zawsze nadchodzi jeden – pierwszy wyjątkowo upalny dzień. W marcu 1974r w Polsce odnotowano najwyższą w historii temperaturę w tym miesiącu, mianowicie – 25,6 stopni Celsjusza. Ludzie spragnieni słońca po długiej zimie wybiegają na zewnątrz w skąpym ubraniu. Ale nie zapominajmy – wieczorami i rankami występują stałe przymrozki. Również niebezpieczny bywa porywisty wiatr. Pamiętajmy o odpowiednim stroju – niech promienie nas nie zwodzą.

4. Dieta owocowa – owoce będące cennym źródłem witamin i pierwiastków z pewnością pomogą nam wrócić do formy po mroźnej zimie. Jabłka, gruszki, banany, ananasy… każdy owoc jest zdrowy i wnosi pozytywy do naszego organizmu. Dzięki temu będziemy bardziej odporni.

5. Suche powietrze – w porach przesileń, gdy grzejniki wciąż jeszcze pracują może się zdarzyć, iż w naszym mieszkaniu znacznie bardziej osuszy się powietrze, co sprzyja infekcjom. Pamiętajmy o wietrzeniu mieszkania i stałym uzupełnianiu organizmu wodą.